jest po trzeciej w nocy, mam dziś urodziny, i trzydzieści trzy lata. no i zastanawiam się, jak można nie malować, i dlaczego takie stany występują?
niektórzy nie malują, bo nie wiedzą że można. wmówiono im, że malują tylko ludzie gdzieś tam, daleko, za granicą, albo tacy co są w podręcznikach. nie wszystkim zapewne przychodzi wtedy do głowy, że my też jesteśmy dla kogoś za granicą, a podręczniki nie dość że są pełne przekrętów, to sami je możemy napisać.
czasem otoczenie zniechęca człowieka do malowania, mówi: "zajmij się czymś porządnym, głupku. zostań na przykład lekarzem". no i ten ktoś zostaje tym lekarzem, nie maluje, albo mówi synowi: "wiesz, miałem kiedyś talent, ale wolałem pomagać ludziom".
najczęściej po prostu brak zachęt (piszcie do Jarka, żeby rysował te paski).
haha, znam jednego malarza, który został lekarzem, chirurgiem! po czym wrócił do malowania.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!